Życie codzienne i walka w okupowanej Warszawie po obu stronach muru, tzn. w getcie i poza nim, to temat wspomnieniowo-dokumentalnej książki, która w obecnym wydaniu została rozszerzona i uzupełniona przez autorkę przypisami. Opowieści "Sara zaginęła" i "Ostatni Mohikanie" pokazują walkę Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz powstanie w getcie, a tekst wspomnieniowy "Walka trwa dalej" dotyczy powstania warszawskiego i udziału w nim autorki. Zdjęcia pokazują bohaterów opisywanych wydarzeń.
UWAGI:
Bibliogr.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Losy okupacyjne chłopców z najuboższych dzielnic Warszawy Bródna, Pelcowizny, obrzeży Pragi, i Powiśla. Ich droga do Szarych Szeregów , uczestnictwo w Małym Sabotażu i wreszcie zaszczyt największy przyjęcie i służba w Kedywie.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najpiękniejsza książka o Powstaniu WarszawskimBohaterami tej opowieści są młodzi ludzie, którzy złożyli swe życie w ofierze Ojczyźnie. To książka o poetach okupowanej Warszawy i ich pokoleniu. ,,Historia ich oszukała, nagle zmieniła kierunek. Ich ojcowie urodzeni w niewoli, odtworzyli Rzeczpospolitą z dzieł pisarzy i z rodzinnych wspomnień; oni, urodzeni w wolności, zostali nagle wrzuceni w świat niewoli. Postanowili stworzyć literaturę tak wielką, by znów ktoś - jak z zapisów testamentu - mógł odtworzyć z niej wolną Polskę".To opowieść o pięknie życia, poezji i Ojczyźnie.Bronisław Kopczyński, Wacław Bojarski, Andrzej Trzebiński, Tadeusz Gajcy i Zdzisław Stroiński tworzyli pismo ,,Sztuka i Naród". Napędzali jego istnienie własną myślą, pracą i entuzjazmem. Żaden nie przeżył Powstania Warszawskiego. Dziś nie wiemy o nich wiele, ,,żyjemy z kaleką pamięcią i amputowaną wyobraźnią" - jak pisze autor, przywracając tą książką pamięć o ludziach, którzy liczyli się ze śmiercią - i tak nieuniknioną, bo wiedzieli, że najważniejszy jest czas przed nią i jakość życia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Obóz. Marsz śmierci. Rzeź Woli. Ubeckie tortury.Słowa te były wypowiadane w jej domu - szeptem lub krzykiem - odkąd pamięta.Wsiąkły w nią tak jak tusz w numerze wytatuowanym na przedramieniu matki.Małgorzata zaczyna pisać.Czas przekazać tę historię dalej.
UWAGI:
Bibliografia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pozbawione mieszkańców miasto widmo zostało skazane na zagładę. Specjalne oddziały niemieckie niszczyły je metodycznie, kwartał po kwartale. Po ich przejściu w milczących ruinach poza zdziczałymi kotami nie było już nikogo. Książka opowiada o dramatycznych miesiącach po kapitulacji Powstania, zbierając relacje tych, którzy pozostali w mieście: Pielęgniarek opiekujących się rannymi w szpitalach ; Żołnierzy batalionu "Kiliński" osłaniających ewakuację ludności cywilnej i szpitali ; Bibliotekarzy i muzealników starających się w ramach tzw. akcji pruszkowskiej ratować dobra kultury z niszczonej Warszawy ; Warszawskich Robinsonów - ludzi, którzy chcieli lub musieli ukrywać się w ruinach pustego miasta ; Młodych mieszkańców Warszawy wcielonych siłą przez Niemców do komand sortujących i pakujących ocalały dobytek przed wysyłką do Rzeszy. Przez sześćdziesiąt trzy dni "Jurek" walczył na pierwszej linii. Czasem działo się więcej, czasem mniej, jednak każdy kontakt z Niemcami oznaczał walkę na śmierć i życie. Teraz żandarmi niemieccy zwracali się do nich per Kameraden. Jemu na ich widok palec odruchowo wędrował do spustu. "Przyzwyczaiłem się do tego, że do Niemców się strzela". Niemieccy żołnierze z magazynów Domu Towarowego Braci Jabłkowskich powyciągali samochodziki-zabawki, nakręcali je i puszczali po rozoranej jezdni. Bawili się tymi autkami, a na Marszałkowskiej komanda niemieckie systematycznie, dzień po dniu, paliły dom po domu. Żołnierze Brandkommando zjawili się spalić Bibliotekę Narodową i nie spodziewali się zastać kogokolwiek w budynku. Dyrektor Grycz okazał dokumenty wystawione przez generała SS stwierdzające, że biblioteka ma zostać jednak ewakuowana. Podpalacze wycofali się niechętnie, rzucając na odchodne: "Ale się spieszcie. My nie będziemy długo czekać".
UWAGI:
Publikacja współfinansowana ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Bibliografia na stronach 277-296.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Poetycki tom, który oddajemy do rąk czytelnika złożono na podstawie wyboru dokonanego przez Andrzeja K. Kunerta. Ów niezwykły zbiór powstańczych wierszy opowiada - krok po korku - historię tego niezwykłego wydarzenia. Znalazły się tutaj wiersze - "towarzysze broni", pieśni, które mieli na ustach powstańcy: dodające sił, budzące bojowego ducha - napisane zanim jeszcze nadszedł czas refleksji, i niekiedy, zwątpienie.
Zawarto w zbiorze także obrazy Warszawy walczącej i walczących warszawiaków. Wiersze mówiące o zwykłych ludziach, takich jak postaci z wiersza Warszawie w kwiatach. Chałki, którym w sierpniowy czas przyszło wybić się na bohaterstwo.
Wizja bohaterskiej Warszawy nie byłaby pełna gdyby zabrakło w niej powstańczych modlitw, z których znaczna część adresowana jest, co znamienne, do Maryi. Staje się więc ta Królowa Korony Polskiej Matką Boską Powstańczą, Matką Boską AK, królową ludzi ginących... A choć powstanie nie sięgnęło Bożego Narodzenia, krótko po jego upadku pojawiły się powstańcze warszawskie kolędy.
Obok wzniosłości jest też w powstańczej poezji bezmiar bólu, goryczy i smutku, znajdujemy tam więc obraz Warszawy konającej, Warszawy zdradzonej, wydanej na śmierć przez tych, od których spodziewała się pomocy. A także obraz ludzkiej trwogi, rozpaczy i osamotnienia.
Ale to nie duch przygnębienia i rozpaczy dominuje w tej poezji - przeciwnie, jest w niej głęboka wiara w zmartwychwstanie miasta, wiara w duchowe zwycięstwo pokonanych. I w tym wymiarze poezja ta wyrasta jakby wprost z tradycji polskiego romantyzmu, tradycji, która wiek przed Powstaniem Warszawskim ocaliła narodową identyfikację Polaków, a po 1944 r. uczyniła z Warszawy miasto niepokonane. Właśnie takie wiersze - opiewające Warszawę niepokonaną - zamykają niniejszy tom. [Magdalena Merta]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polskie podziemie w oczach wroga : tajny raport dowódcy niemieckiego wywiadu gen. Reincharda [!] Gehlena "Tajny raport dowódcy niemieckiego wywiadu gen. Reinharda Gehlena "
Nigdy nie publikowane tajne pisma niemieckiego wywiadu i kontrwywiadu Abwehry - tzw. raport Gehlena o działaniach AK, został opracowany w ostatnich miesiącach II Wojny Światowej i miał posłużyć jako idealny wzorzec wojny partyzanckiej dla armii niemieckiej. Dokumenty o bezcennej wartości historycznej opatrzono komentarzami, archiwalnymi zdjęciami i skanami dokumentów.
Kiedyś byli tylko cieniami na taśmie filmowej. Anonimowymi bohaterami kronik powstańczej Warszawy. Uśmiechnięty chłopak z apaszką w grochy na szyi, para, której ksiądz udziela ślubu, dziewczyna strzelająca z błyskawicy, szczęśliwy podporucznik dźwigający zdobyczną broń, pyzaty dzieciak gapiący się, jak starsi strzelają...
Dziś wiemy, że chłopak z apaszką to Stanisław Firchał, który właśnie wymknął się kanałem z płonącego Starego Miasta. Młoda para to Bill i Lili Biegowie, którzy wzięli ślub, bo, jak mówią: "Przecież jutro mogliśmy już nie żyć". Dziewczyna to Wanda Traczyk-Stawska, która w czasie okupacji wręczała skazanym za kolaborację wyroki śmierci. Podporucznik to Witold Kieżun, jeden ze zdobywców komendy policji i kościoła św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Mały powstaniec to Olek Zubek, który zaczął Powstanie w oddziale, który nie miał broni.
Ich nazwiska i losy poznaliśmy dzięki akcji "Rozpoznaj" zorganizowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Ich twarze możemy oglądać w "Powstaniu Warszawskim" - pierwszym na świecie dramacie wojennym bez fikcji. Teraz Iza Michalewicz i Maciej Piwowarczuk opowiedzieli ich przedwojenne, wojenne i powojenne historie - niesamowite i prawdziwe jednocześnie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Poszli walczyć uzbrojeni w biało-czerwone opaski. "Nie wyskoczyłbyś po ten karabin? Przydałby się nam!" - usłyszał "Julek" od swojego dowódcy. Pod niemieckim ostrzałem zdobył upragnioną broń."Dziewczyn do tego nie biorą" - dowiedziała się "Pączek", gdy oświadczyła, że chce walczyć z bronią w ręku. By móc strzelać, udawała mężczyznę."Gdybyś po niego nie przyszedł, toby żył" - oświadczyła "Jurowi" matka kolegi poległego w powstaniu.Powstanie miało trwać maksymalnie trzy doby. Na tyle mieli być przygotowani. Walczyli 63 dni. Codziennie musieli żegnać przyjaciół, z którymi ramię w ramię brali udział w nierównym boju z Niemcami.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 021590 od dnia:2024-05-09 Wypożyczona, do dnia: 2024-07-08